Ania pisała ostatnio, że nie do końca dobrze czuje się, kiedy porzuca typowo kobiecy styl. Cóż, muszę przyznać, że u mnie jest zupełnie odwrotnie. Może zatęskniłam za byciem nastolatką ;) sama nie wiem. Może u mnie proces starzenia wywołuje chęć do coraz większej wygody. W każdym razie nie pamiętam, kiedy chodziłam w szpilkach. I dziś też typowo luźna stylizacja. Z bluzą pożyczoną od chłopaka i w miejscu, które kojarzy się z młodością zdecydowanie.
T-shirt HYPE!
Bluza H&M
Płaszcz ATMOSPHERE
Jeansy ZARA
Buty NIKE
Okulary TOP SECRET
Kochana wyglądasz cudownie, a jeansy leżą na Tobie idealnie, aż Ci zazdroszczę <3. Super fryzurka, lubię takie cięcia!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Wyglądasz bardzo fajnie. Podoba mi się taki luźny styl u innych, ale sama nie wyglądam dobrze, niestety. Jestem skazana na szpilki:p
OdpowiedzUsuńMasz niesamowite spodnie, świetne buty i ciekawą fryzurkę;)
Bardzo fajnie i na luzie. W ogóle urocza bluza :)
OdpowiedzUsuńLuźno, modnie i z klasą, lubię! :-)
OdpowiedzUsuńLove the simplicity of your look!
OdpowiedzUsuńhttp://chicglamstyle.com