Witajcie po dość długiej przerwie!
Ania niestety zachorowała, więc nie mogłyśmy się wcześniej spotkać, by zrobić zdjęcia. Dziś na szczęście poczuła się na tyle dobrze, że mogłyśmy na chwilę wyjść i coś dla Was przygotować. Mam nadzieję, że Jej choroba w niedługim czasie minie zupełnie.
Dziś mam na sobie czarną płachtę, której nie mogę zaliczyć do sukienek ze względu na spore rozcięcia po bokach, więc niech pozostanie tuniką. Kolejną rzeczą, której jeszcze nie znacie jest kamizelka, która miała sprawić, że całość nie będzie zbyt mroczna. Mam nadzieję, że się udało. Chociaż w sumie mroczne stylizacje też są ok.
Tymczasem idę wykorzystać resztę popołudnia na czytanie :)
Pozdrawiam!
Tunika MEXX / Kamizelka ONLY / Spodnie PIECES/ Buty
SAMMYDRESS