Hej!
Prawdopodobnie to moja ostatnia w tym roku stylizacja na blogu. Prawdopodobnie, bo tak naprawdę nigdy nic nie wiadomo ;) Sweter od kilku miesięcy leżał i czekał. Jest bardzo ciepły, dlatego na tę wiosenną dość pogodę był w sam raz. Spodnie znalazłam na wyprzedaży. Cena początkowa była kosmiczna, a udało mi się je kupić za 20 zł. Czasami warto wybrać się na zakupy. Chociaż przyznam, że chodzenie po sklepach strasznie mnie męczy... Dlatego do centrum handlowego wybieram się tylko kilka razy w ciągu całego roku.
Święta się kończą, brzuch wygląda jak balon, teraz trzeba się brać za siebie. Prezenty dostałam cudowne! Jeden z nich towarzyszy mi przy pisaniu tego posta- nowa płyta Dawida Podsiadło. Piękna! Z mojej świątecznej wishlisty dostałam też książkę "Inaczej" (to ta Rojkowa) i (zupełnie niespodziewanie) płytę Flowersa i extra płytę zespołu Extra. No i Elementarz Stylu Kasi Tusk od Ani ;) A, i jeszcze płytę Billie Holiday... Więc zdecydowanie mam co robić! Więc kończę i idę czytać.
Pozdrawiam!
Bardzo fajnie wyglądasz. :-)
OdpowiedzUsuńŚwietne prezenty dostałas !! Plytę Podsiadło też bym chętnie posłuchała :)
OdpowiedzUsuńSuper stylizacja, piękne te podarte jeansy i genialny sweterek <3
Miłej niedzieli
Pozdrawiam :)
Urocze zdjecia :)
OdpowiedzUsuń